Makijaż przy małym dziecku. Jak maluje się jako mama?

Autor: Basia Smoter


Makijaż przy małym dziecku. No właśnie moje kochane, czy mama może się malować? Ja opowiem Wam o moim stanowisku w tej sprawie. Sama lubię naturalny wygląd i dużo siły i nerwów włożyłam m.in. w walkę z trądzikiem, aby bez makijażu czuć się dobrze. Jednak nie ukrywam, że kocham “podkręcać” sobie urodę makijażem tym bardziej, że jestem osobą, która z natury ma bardzo mały kontrast twarzy i mało wyraźne rysy. Jednak jak już doskonale wiecie śledząc mnie na instagramie (basiasmoter – jeśli tego jeszcze nie robisz zachęcam żebyś zrobiła to teraz :)) jestem też osobą, która uwielbia tulić, całować i nosić swojego niemowlaka prawie cały dzień na rękach. Można się też łatwo domyślić, że to co mam na twarzy w szybkim tempie znajduje się na twarzy mojej córeczki. A ona przecież jest jeszcze za mała na makijaż ;). Dlatego chce Wam dziś opowiedzieć o kosmetykach, których używam obecnie najczęściej. Zerknijcie niżej.


makijaż przy małym dziecku


 

















Czy mając małe dziecko można się malować?


 


Pewnie najlepszym wyjściem byłoby całkowite zrezygnowanie z nakładania na siebie czegokolwiek. Przed porodem do makijażu używałam w większości kosmetyków mineralnych. Zaskoczyły mnie one niejednokrotnie. Zanim zaczęłam ich używać, gdy tak patrzyłam na te proszki to myślałam, że przecież one nie zakryją zaczerwienień na mojej twarzy, czy sinych oczu po nieprzespanej nocy. A w ciąży bezsenność to było moje drugie imię. No i już wtedy bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Tak samo jak pozytywnie zaskoczyłam się trwałością makijażu wykonanego kosmetykami mineralnymi. Ale jak wiadomo – ja to ja, ale tu chodzi o moje dziecko. Bo co powinnam na siebie nakładać, aby Neli przypadkiem nie uczulić i nie podrażnić? Przetestowałam kosmetyki mineralne na sobie, a co za tym idzie i w kontakcie z moją córką i powiem Wam, że spisały się bardzo dobrze. Dodam jeszcze, że kosmetyki mineralne których używam to marka Lily Lolo. Jestem zachwycona tym, że na skórze Neli nie ma żadnego śladu po tym, że nawet w makijażu milion razy dziennie ją tulę i całuję. No może z małym wyjątkiem, ponieważ czasami jej włoski połyskują od rozświetlacza – który swoją drogą jest genialny. Zerknijcie same.  


  

rozświetlacz lili lolo


  










Jak używać kosmetyków mineralnych?


 


Z kosmetykami mineralnymi jest tak, że aby ładnie wyglądały na skórze trzeba pamiętać o tym, że skóra pod makijażem musi być nawilżona. I to nie tak, że nałożysz krem, a później od razu podkład pędzlem (podkład mineralny nakładasz pędzlem) . Wtedy zrobią Ci się plamy. Zresztą tak się dzieje chyba w każdym makijażu. W momencie gdy nakładasz np na płynny podkład sypki bronzer – masz mniejszą możliwość ładnego roztarcia. Dlatego dobrze jest na podkład dać puder, a później w kolejnym kroku bronzer i rozświetlacz. Tak w tym przypadku podkład mineralny jest sypki, więc polecam nałożyć na twarz, która już “wpiła w siebie” krem. 


     


 

podkład mineralny lily lolo opinie





 


Warto też na bieżąco dbać o złuszczanie martwego naskórka peelingami, czy używaniem szczoteczek do twarzy. Ale to powinno pojawiać się zawsze – podczas świadomiej pielęgnacji twarzy , nie tylko gdy w grę wchodzi makijaż mineralny – nawet jeśli się nie malujesz, to o złuszczaniu martwej warstwy naskórka powinnaś pamiętać – oczywiście jeśli chcesz mieć ładną cerę bez niedoskonałości.  


    


  


Wspomniałam Wam wyżej, że obecnie najczęściej używam kosmetyków mineralnych – po porodzie stałam się wierna pod tym względem produktom Lily Lolo i myślę, że w tym momencie fajnie byłoby gdybym pokazała Wam kilka moich ulubionych produktów tej marki. Może zacznę od pomadki bo mam idealny odcień dla siebie i jestem w szoku, że tak dobrze trafiłam z wyborem koloru. Idealna nawet na co dzień. Nie czuje się w niej jakbym miała nie swoją twarz i była przebrana, a że te moje usta są pięknie podkreślone. 


  






pomadka mineralna lily lolo


 


 


Jeśli chodzi o podkład, o którym pisałam już troszkę to mój odcień podkładu to Warm Peach i jest on idealny dla mnie, więc jeśli podobnie jak ja masz jasną cerę, która wpada w odcienie żółtego to myślę, że może i u Ciebie się sprawdzić. Aczkolwiek muszę Wam powiedzieć, że przy wyborze odcienia podkładu mineralnego jest w czym wybierać, ponieważ jest aż 18 odcieni. Jest taka fajna pomocna przy tym tabelka – tutaj wrzucam Wam link – która ułatwia sprawę. Szukając tej tabelki natknęłam się na krem BB Lily Lolo i jestem go bardzo ciekawa, dlatego jeśli już go używałyście to koniecznie dajcie mi znać. Ogólnie ta strona do której Was wyżej odesłałam to kopalnia wiedzy jeśli chodzi o stosowanie kosmetyków mineralnych. Bardzo jestem ciekawa czy używacie kosmetyków mineralnych? Bo tak jak wyżej wspomniałam ja jestem oczarowana ich trwałością i jakością, a przede wszystkim tym, że nie szkodzą skórze moich dzieci przy kontakcie ze mną. A podkład to nawet nie druga skóra, bo jego w ogóle nie odczuwam na twarzy – to moja skóra :). 


 


Buziaki i do zobaczenia w kolejnych wpisach, Wasza Basia.


 


 

czy karmiąc piersią można się malować




 

kosmetyki lily lolo opinie









Podobne posty

Napisz komentarz