Jak zaczynam dzień? Co robię po przebudzeniu? Cele na tydzień #3

Autor: Basia Smoter


Jak zaczynacie dzień? Ja jeszcze do niedawna dzień witałam chwytając telefon i sprawdzając instagram, facebook i pocztę. Nie mówię, że to jest złe, ale po miesiącu od zmian, znacznie lepiej zaczyna mi się dzień z dala od technologi. Kiedy otwieram oczy, zamiast szukać ręką telefonu, by sprawdzić godzinę, patrze na zegar, a następnie: tule, głaskam, całuje i rozmawiam. Nie ma nic piękniejszego niż rozespane dziecko, które powoli podnosi powieki. Nie ma nic lepszego, niż zaraz na dzień dobry rozpocząć dzień na luzie. Po telefon rano sięgam tylko w celu włączenia muzyki. Uwielbiam o poranku słuchać Mozarta. 




 




Kiedyś myślałam, że muzyka klasyczna jest dla nudnych ludzi :). Jestem ciekawa co Wy myślicie o muzyce poważnej? Do mnie żaden kompozytor nie dociera w takim stopniu jak Mozart. Bardzo ważną częścią mojego poranka jest ogarnięcie dnia w myślach i robię to w łóżku. Czasami pomaga mi w tym planner. Porządkuje myśli i tworzę świadomość, aby wiedzieć na czym muszę się skupić, a w szczególności podkreślam sobie to, co sprawi mi danego dnia radość i przyniesie satysfakcje. Nawet jeśli satysfakcją miałby być fakt, że wreszcie na narożniku w salonie nie będzie kupy prania do prasowania, bo poświęcę godzinę swojego życia na wyprasowanie tej hołdy. Tak swoją drogą bardzo często zastanawiam się nam tym, czy może warto olać prasowania po wyschnięciu prania? Czy nie lepiej prasować ubrania zaraz przed założeniem? Osobiście nie cierpię marnować swojego czasu, w szczególności jeśli chodzi o czas poświęcony na sprzątnie, pranie i prasowanie. A ten tydzień mam ambitny. Góry ciuchów do prasowania Wam nie wkleję, nie będę się pogrążała publicznie :). Za to wracam do codziennych koktajli. Muszę wrzucić więcej warzyw do posiłków, nie chcę aby morfologia mi znowu szwankowała. Otworzyłam na tą okazję grupę na Facebooku. Póki co jestem tam tylko ja i moja siostra – przy otwarciu grupy zawsze trzeba kogoś dodać, więc moja siostra chyba jeszcze nawet nie wie, że do niej należy ;). Macie ochotę dołączyć? Przepisy na koktajle i zdrowe jedzenie na każdy dzień. Jeśli macie jakieś fajne przepisy to wrzucajcie śmiało :).


 





I tym miłym, luźnym wpisem i akcentem wracam w strefę blogowania. Więcej przerw nie potrzebuję i mam nadzieję, że nie będę musiała ich robić. Do zobaczenia jutro, w kolejnym wpisie, Wasza Basia.













Podobne posty

Napisz komentarz