Pamiętacie jak na Fan Page bloga, pokazałam Wam książki jakie znalazły się ostatnio w moich rękach? Jednym z tytułów jaki się tam pojawił był “Magia spojrzenia” Bobbi Brown.
Bobbie w tej książce skupia się tylko na oczach. Pisze o tym jak wykonać makijaż idealnie dopasowany do kształtu i koloru oczu. “Magia spojrzenia” to książka z pięknymi zdjęciami, znajdziemy w niej makijaże krok po kroku i masę porad na przykład o tym jak zrobić kreskę lub dokleić sztuczne rzęsy.
I chodź ta książka ma niewielkie rozmiary. Jest trochę większa niż zeszyt A4 ma i 120stron to jest w niej wszystko o makijażu oczu zaczynając od omówienia składników kremu pod oczy kończąc na pomocy w doborze okularów do kształtu twarzy i dopasowaniu makijażu do oprawek.
Książka jest naprawdę świetna i myślę, że każda kobieta jak ją dorwie to jej nie odpuści póki nie przeczyta od deski do deski. Przez zróżnicowaną czcionkę i ilustracje czytanie tej książki idzie niezwykle zwinnie a wiedza sama wskakuje do głowy.
Bobbi nie pokazuje tutaj makijaży ekstrawaganckich ale naturalne, ucząc jak wydobyć naturalne piękno z oczu. Pokazując przydatne triki i dając wskazówki 🙂 Najchętniej przeskanowałabym Wam całą książkę bo są w niej same cenne wskazówki ale to nie o to w tym chodzi. Tą książkę po prostu musisz mieć w domu aby do niej sięgać i się nią inspirować.
I tutaj mam dla Was niespodziankę, już jutro na FanPage bloga wystartuje zabawa w której taki egzemplarz książki trafi do kogoś z moich czytelników 🙂
Jest to druga książka Bobbi , którą mam w swojej biblioteczce. Pierwszą jest “Perfekcyjny makijaż” i tak teraz mnie olśniło może chciałybyście poczytać również o taj książce ?
Buziaki, Basia :*
48 komentarzy
Nigdy nie miałam takiej książki 🙂
nigdy nie czytałam, ale wydaje się być ciekawa 🙂 chętnie po nią sięgnę 🙂
Jeszcze nie miałam okazji jej czytać:)
Książka BB marzy mi się tak bardzo, bardzo, bardzo, bardzo…
Myślę, że można się z niej nauczyć wiele fajnych rzeczy…
O "Perfekcyjnym makijażu" chętnie bym poczytała. Taka książka by mi się przydała. Na pewno przeczytałabym od deski do deski 🙂
Polecam , świetna jest <3
Zachęcam <3
Musisz koniecznie to zmienić 🙂
Oj nie dziwie się 🙂 Rewelacyjna książka 🙂
Oj można 🙂
Bardzo dziękuje 🙂 Starałam się 🙂
Zamówię na gwiazdkę hihi 🙂
ja chce ! ! ! już mnie zaciekawiłaś tą książką 🙂
Chciałabym te książkę 🙂
Książka wydaje się być bardzo interesująca. Bardzo ciekawie ją opisalas 🙂
Ja na co dzień prawie się nie maluje, ale to chyba dlatego, że nam "dwie lewe ręce" jeśli chodzi o wybór kosmetyków :/
Tą drugą książkę Bobbi Brown, o której mówisz miałam kilka lat temu. Przeczytałam w ekspresowym tempie i potem sprzedałam w internecie. Książka była niby fajna, ale niczego dogłębnego nie wniosła w moją wiedzę. Męczył mnie także druk szary na białej kartce, dla kogoś z wadą wzroku jest to niezwykle drażniące. Tej pozycji o makijażu oczu jeszcze nie miałam. Pozdrwiam
Można wiele nauczyć się z takiej książki 😉
Powodzenia wszystkim !!
http://najlepszerecenzjekosmetyczne.blogspot.com/
To wpadaj na konkurs 🙂 https://www.facebook.com/basiasmoterblog/photos/a.253878154759187.1073741828.249404478539888/416015165212151/?type=1&theater
Zapraszam do konkursu 🙂 https://www.facebook.com/basiasmoterblog/photos/a.253878154759187.1073741828.249404478539888/416015165212151/?type=1&theater
Oj dobór odpowiednich kosmetyków to 75%sukcesu 🙂
Oj, też mam wadę wzroku. Póki co małą ale oczy oszczędzać trzeba .
Dokładnie 🙂 Dlatego zapraszam do konkursu https://www.facebook.com/basiasmoterblog/photos/a.253878154759187.1073741828.249404478539888/416015165212151/?type=1&theater
Przydałaby mi się taka książeczka 😀
Ja również mam "Perfekcyjny makijaż" <3 baaaardzo bym chciała mieć tą książkę *.*
Mogłaby się przydać taka książka 🙂
Ojj już nie inwestuje w żadne książki i poradniki. zazwyczaj oglądam tylko obrazki, tak na prawde z suchej teorii nikt się malować nie nauczyć. Tak więc pędzle w dłoń i ćwiczymy! 😀
Podoba mi się ogólna filozofia Bobbi Brown, ale sama wolę zdecydowanie mocniejsze makijaże i zabawę 😉
swoją drogą sama nie wiem jak to możliwe, ale dziś trafiłam na Twój blog dopiero po raz pierwszy 😀
Łatwo z takich książek podchwycić wskazówki typu jak powiększyć usta, jak nakładać korektor. Gorzej już z praktyczną umiejętnością:P Fajnie mieć pod ręką inspirujące, proste makijaże, żeby nie chodzić codziennie z kreską na oku, tylko zrobić coś nowego i zobaczyć, który makijaż wywoła najwięcej pozytywnych opinii:)
Nice post!! I like your blog!!
would you like to follow each other? let me know…I always follow back.
fashionadictas.blogspot.com
Besos, desde España, Marcela♥
Powiem szczerze, ze tego typu książek jeszcze nie czytałam:)
Chętne poczytam o tej drugiej książce 🙂
Super 🙂 Jeszcze w grudniu postaram się o niej napisać 🙂
Nie ciągnie cię do tajników sław makijażu ?
Dokładnie 🙂 Czasami jedna wskazówka a może zmienić nasze myślenie i wygląd totalnie 🙂
Hihihi Linko też nie wiek jak to możliwe 🙂
o widzisz a ja tej książki nie mam 🙂 Warta kupienia ?
Ćwiczenia są niezwykle ważne ale nie mniej ważne są wskazówki 🙂 Wiesz bez np prawidłowej kolejności nakładana makijażu nikt cudów nie stworzy 🙂 Np jakby ktoś chciał dać zielony korektor na puder ;p
To zapraszam do konkursu:)
Kamilko zapraszam więc do konkursu na Fan page 🙂
Taka makijażowa biblia 😉
Ja kupiłam ją za 10zł 😉 Jest duża bo formatu A4 i są tam zarówno informacje o typach urdy jak i o "narzędziach" przydatnych w makijażu. Krótkich tutoriali z opisem makijażów jest całkiem sporo, od klasycznego oka po kolorowe, pokazane na młodszych i starszych modelkach więc nawet coś dla babci się znajdzie. 🙂 Co prawda pokazują tylko na kosmetykach Kobo ale innymi też da się radę odtworzyć. Brakuje mi tam makijaży do okularów które są właśnie w tej od Bobbie i o którą walczę 😉
Bardzo ciekawa książka i o tej drugiej też chętnie poczytam. 😉
Pozdrawiam. :**
ale świetna książka, muszę do niej zajrzeć koniecznie 🙂
Marzenie ^^
Niestety nie mogę na tą książkę nigdzie natrafić ;/
I mimo, że w tej książce nie ma ekstrawaganckich makijaży, to pokochałam ją od pierwszego otworzenia 😀 Dotarła do mnie dzisiaj i jest wygraną na fp Bobbi Brown. Dzisiaj spędzę z nią chyba caluśki wieczór… Coś czuję, że będę do niej często zaglądać 🙂
wygląda ciekawie 😉