Po co komu złuszczanie i peeling? Właściwości i rola peelingu w pielęgnacji.

Autor: Basia Smoter
Podstawą pięknej, gładkiej, jędrnej i świetlistej skóry nie jest super hiper wypasiony krem i balsam ale odpowiednie złuszczanie naskórka, które zapewnia nam peeling. Mamy tutaj dużą dowolność, czy ma to być peeling mechaniczny czy enzymatyczny? A może peeling kawitacyjny?

 
Jeśli robimy remont łazienki i chcemy mieć piękne nowe płytki to nie nakładamy nowych płytek na brudne i stare. Nie nakładamy nawet na wyczyszczone. Pierwsze ściągamy stare płytki, oczyszczamy ściany z pozostałości i dopiero później przyklejamy nowe pytki i cieszymy się pięknym wyglądem nowej łazienki.
Tak samo działa nasza skóra. Jeśli nałożymy super odżywczy preparat na nie oczyszczoną skórę nic nam on nie pomoże. Jeśli położymy go na skórę z martwym naskórkiem nasza skóra go nie wchłonie ponieważ zostanie on na martwych komórkach naskórka. Co więc trzeba zrobić aby kremy i balsamy działały na naszą skórę tak jak powinny a skóra była piękna, jędrna i gładka? Zadbać o prawidłowe złuszczanie skóry.  
Czy zwracacie uwagę  w swojej pielęgnacji na złuszczanie skóry?
Czego do tego celu używacie?
Buziaki, Basia :*

Podobne posty

29 komentarzy

Justyna Wiśniewska 27 grudnia 2014 - 20:04

To prawda 😉 fajne porównanie ;D

Odpowiedz
By Carol 27 grudnia 2014 - 20:17

Ja od peelingów jestem uzależniona! 🙂

Odpowiedz
Kasia P. 27 grudnia 2014 - 20:31

Peelingi mechaniczne używam ostatnio rzadziej, bo przerzuciłam się na mydło czarne, jako peeling enzymatyczny. Jednak nic tak nie złuszcza martwego naskórka, jak mikrodermabrazja diamentowa, przynajmniej w moim przypadku 😉 Po tym zabiegu moja skóra wchłania kremy jak gąbka 🙂

Odpowiedz
Eliza P 27 grudnia 2014 - 20:33

świetne porównanie z tymi płytkami 😀 ja staram się robic peeling całego ciała przynajmniej raz w miesiącu, a twarzy raz w tygodniu. Ale wiadomo, jak to jest w praktyce..

Odpowiedz
Strudelka 111 27 grudnia 2014 - 20:37

Przykładam ogromną wagę do oczyszczania skóry i wykonywania peelingów. Moja cera naczynkowa nie pozwala mi na te gruboziarniste, ale wspomagam się wieloma maseczkami oczyszczającymi, peelingami enzymatycznymi.

Odpowiedz
Pola 27 grudnia 2014 - 21:02

Ja zwracam uwagę.

Zapraszam do mnie na konkurs KLIK

Odpowiedz
Ewelina 27 grudnia 2014 - 21:18

Masz racje peeling to podstawa;)

Odpowiedz
Aggi eN 27 grudnia 2014 - 21:35

u mnie peeling to podstawa 🙂

Odpowiedz
Anita Barbara 27 grudnia 2014 - 21:37

Dobre porównanie z tymi kafelkami. Ja staram się systematycznie złuszczać naskórek, choć zimą raczej łagodnieszymi peelingami.

Odpowiedz
Agata Pawlak 27 grudnia 2014 - 21:50

ja zawsze zwracam na to uwagę! jako posiadaczka cery suchej borykam się z łuszczeniem naskórka i bardzo lubię potraktować się od czasu do czasu peelingiem! 🙂

Odpowiedz
Długie Włosy 27 grudnia 2014 - 22:13

Przyznam szczerze,że do niedawna pomijałam peelingi. Teraz używam i cera dużo lepiej się ma.

Odpowiedz
Magdalena Szaruga 27 grudnia 2014 - 23:27

Teraz już na pewno będę zwracała uwagę na złuszczanie!

Odpowiedz
Klaudyna Związek 27 grudnia 2014 - 23:44

Świetne porównanie! 🙂 Aż się uśmiechnęłam 🙂

Odpowiedz
Angelika K 28 grudnia 2014 - 09:02

Uwielbiam peelingować swoje ciało i twarz. 😉
Pozdrawiam. :**

Odpowiedz
Pani Malutka 28 grudnia 2014 - 12:15

Peeling twarzy i całego ciała to podstawa u mnie 🙂 Bez tego ani rusz

Odpowiedz
Gibonikowa mama 28 grudnia 2014 - 13:56

Bez peelingu to się nie obejdzie!

Odpowiedz
Karolina W 28 grudnia 2014 - 15:20

Z moją skórą bez peelingów byłoby bardzo źle 😉

Odpowiedz
Beat The Boredom 28 grudnia 2014 - 16:30

Peeling niesamowicie odmienia skórę, bo pobudza ją do regeneracji – wcześniej nie przywiązywałam do niego wagi i skóra była w gorszym stanie. Kosmetyki lepiej się wtedy wchłaniają, ale trzeba pamiętać, że po peelingu łatwiej wnikają również szkodliwe substancje – barwniki, substancje zapachowe i konserwujące, więc lepiej sięgać (przynajmniej 1-3 dni po peelingu dopóki naskórek się nie odbuduje po kosmetyki jak najbardziej naturalne). Z tego samego powodu do peelingu ciała używam tylko kawy z cynamonem zalanych wrzątkiem – najlepszy zdzierak! 🙂 Buzię natomiast peelinguję stopniowo kwasami.

Odpowiedz
Isabell 28 grudnia 2014 - 18:27

U mnie peeling raz w tygodniu 😉

Odpowiedz
Maddie Ann 29 grudnia 2014 - 08:53

Nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez peelingu – to podstawa! Bez tego składniki aktywne z maseczek czy kremów nie będą miały szansy dostać się do głębszych warstw naskórka, poza tym dajemy skórze szanse zregenerować się dzięki złuszczaniu. Cera jest gładka, nawilżona i taka… "odnowiona":) Często rozmawiam z osobami, które nie stosują peelingów, bo mają tak wspaniałą cerę, że nie ich potrzebują, a potem przychodzą do mnie do skepu reklamować kosmetyk, bo "nie działa"…..

Odpowiedz
sister-lenissa.blogspot.com 29 grudnia 2014 - 18:31

nie za często używam peelingu ponieważ mam bardzo suchą skórę i nie mogę trafić na idealny peeling, który nie podrażnia mojej twarzy. Możesz coś polecić? 🙂
zapraszam do siebie sister-lenissa.blogspot.com

Odpowiedz
ZŁOWIESZCZY CHICHOT 29 grudnia 2014 - 21:34

Ja uwielbiam złuszczanie. Gdybym mogła robiłabym peeling codziennie 😛

Odpowiedz
Agata / Freewolna 29 grudnia 2014 - 22:29

Ciężko mi dobrać odpowiedni do twarzy. Co do ciała jest mi to obojętne. Nie lubię ich, ale czasami się zmuszam.

Odpowiedz
Panna Mysia 30 grudnia 2014 - 18:55

Przyznam szczerze, że nie jestem systematyczna (a wiem, że to źle)… ale całkowicie z peelingów zrezygnować nie mogę, bo mam cerę tłustą, trądzikową i oczyszczanie jest dla niej ogromnie ważne.

Odpowiedz
Joanna N. 30 grudnia 2014 - 19:13

bez peelingu ani rusz 🙂

Odpowiedz
fajna-sprawa.blogspot.com 3 stycznia 2015 - 12:54

Do peelingu przywiązuję ogromną wagę, najczęściej peelingi przyrządzam samodzielnie – mój faworyt to peeling kawowy.

Odpowiedz
Lucyna 4 stycznia 2015 - 05:50

Święta racja, chociaż ciężko mi się zmuśić czasem, zarówno do peelingu jak i smarowania się balsamem. PS. nie wiedziałam że palmers ma peeling, koniecznie muszę go poszukać w sklepie.

Odpowiedz
Less Name 15 stycznia 2015 - 18:03

Przypomniało mi się,dzięki tobie,że muszę kupić peeling,bo mój już się kończy. Zamierzam wypróbować takie z joanny,są po 100ml i mają świetne opinie na kwc 🙂

Odpowiedz
Hanka25 22 stycznia 2015 - 12:33

Ja staram się systematycznie używać peelingu do ciała. Czasami może nawet przesadzam z częstotliwością. W końcu co za dużo to niezdrowo … Mój ulubiony ostatnimi czasy to ten arbuzowy peeling Bielenda http://www.prokosmetyk.pl/produkty/730/Bielenda_Peeling_do_ciala_600g_Arbuzowy.html

Odpowiedz

Napisz komentarz