Ulubieńcy czerwca. 7 czerwcowych hitów, które umiliły mi ostatnie dni.

Autor: Basia Smoter


Od pewnego czasu pokazuję Wam nieco więcej w relacjach na moim instagramie, więc jeśli Was tam jeszcze nie ma to polecam dodać mnie do obserwowanych – basiasmoter. Pokazuję Wam tam znaczną część przesyłek kreatywnych od firm. I nie ma co ukrywać, że pokazuje Wam produkty, które się u mnie najbardziej sprawdziły, które mnie najbardziej zauroczyły i te które stały się moim HITem. Przyznam szczerze, że wybrać tylko 7 produktów z masy nowości na rynku jest ciężko. A ta moja szczęśliwa siódemka jest bardzo elitarna i w 100% spełnia moje wymagania. W moich ulubieńcach czerwca, a właściwie ulubieńcach ostatnich miesięcy(obiecuję poprawę i co miesiąc wrzucać takie posty) pojawiły się również produkty o które dużo pytacie, więc zapraszam do lektury.  


 



 


Podkład Laura Mercier Candleglow


  


Bardzo polubiłam ten podkład. Mój odcień to Ivory. Ale może zacznę od początku. Jest to podkład szczególnie polecany cerze normalnej i suchej. “Podkład rozświetlający Candleglow odtwarza ciepły efekt światła świec na skórze o każdej porze dnia i nocy. Zawiera unikalne, odbijające światło pigmenty dla średniego efektu krycia niedoskonałości i świetlistego wykończenia makijażu. Zapewnia skórze podwójną dawkę nawilżenia dzięki wysokiej zawartości wody i wyselekcjonowanej mieszance lekkich olejków”. To nie jest produkt, który przykryje Ci 100% niedoskonałości. Dla przykładu: ja po niego sięgam m.in dlatego, że nie przykrywa mi piegów. Nie ma tu mowy o żadnych suchych skórkach. Skóra twarzy pod tym podkładem jest faktycznie odżywiona. A efekt jaki ten podkład pozostawia na twarzy jest naprawdę śliczny. Widać, że twarz jest zadbana i lekko rozświetlona. Zresztą bardzo często gdy widzicie mnie w makijażu właśnie w relacjach na instagramie to mam go na twarzy. Podkład kosztuje około 200zł i znajdziecie go w Douglasie. Jest to podkład, który zdecydowanie znajdzie się w moim zestawianiu hitowych podkładów na lato. Które niebawem już będzie na blogu, więc zachęcam Was do obserwowania bloga i polubienia Basia Smoter Blog na Facebooku – tam pojawiają się informacje o każdym nowym wpisie. 


 


podkład laura mercier candleglow


 


  



Woda toaletowa Stronger With You, Giorgo Armani


 




Jak kojarzycie z moich mediów społecznościowych, niedawno byłam na evencie wprowadzającym ten zapach do perfumerii Douglas. I celowo pokazuję Wam tu męską wersję, ponieważ ta totalnie uderzyła mi do głowy. Co prawda damski zapach też jest ładny, ale te męskie nuty to jest to. Zresztą zobaczcie na ten opis. Która z nas nie chciałaby mieć takiego mężczyzny? “Nowy zapach od Emporio Armani został stworzony dla nowoczesnych i pewnych siebie mężczyzn, którzy wiedzą, że życie to przygoda, którą warto przeżyć we dwoje. Odrzuć zasady i rutynę. Odkryj siłę uczucia, która popycha do szalonych przeżyć. Zapach Stronger With You to hołd złożony nowoczesnej miłości. Jego serce otwierają akordy wyrazistej szałwii. Męski charakter podkreśla kardamon i pikantny, różowy pieprz, słodyczy dodają mu akcenty wanilii i krystalizowanego kasztana.Odkryj Stronger With You od Emporio Armani – Zapach silnego, inspirującego mężczyzny.” Cenę i dostępność możecie sprawdzić tutaj <klik>.





  




  


Uriage Bariesun ultralekki fluid SPF 50+


 


 


Często pytacie mnie o krem do twarzy z filtrem, który nie jest ciężki i nie zostawia warstw na skórze. Ja podczas chwil na słońcu stosuję na twarz właśnie ten leciutki krem z fitrem SPF 50 z Uriage. Jest on o tyle fajny, że twarz po nim nie jest biała, ani klejąca się. Daje na twarzy bardzo ładny efekt leciutko rozświetlonej cery i nie musisz się bać, że nagle wysypią Cię pryszcze, ponieważ on jest naprawdę tak jak producent zapewnia – ultralekki. Cenę i dostępność możecie sprawdzić tutaj


  

ultra lekki krem uriage


 



Balm Springs, róż do policzków The Balm


  


Bardzo polubiłam ten róż do policzków, a właściwie jego odcień. I chodź osobiście gustuje w tonach wpadających w pomarańcze to ten nie wiedzieć czemu mnie zauroczył. Znaczy doskonale “wiedzieć czemu” – wygląda bardzo naturalnie. A jak wiecie to bardzo mi się podoba. Takie lekkie podkręcanie natury, a nie widoczna szpachla. Dodatkowo bardzo przyjemnie się go rozprowadza. Ma satynowo-kremową formułę i nie znajdziesz w nim żadnych brokacików. Cene i dostępność możecie sprawdzić tutaj. Ja Wam szczerze polecam ten róż, ponieważ daje bardzo ładny i naturalny efekt.


  

balm springs


  


 


La MER,  the powder


 


Ten puder jest tak drobny i delikatny, że samo nakładanie go puszkiem – ja nakładam go właśnie puszkiem dołączonym do produktu – to czysta rozkosz. Puder sam w sobie mimo koloru jest transparentny. Zawiera delikatne drobinki, które pięknie wyrównują strukturę skóry, łagodzą rysy twarzy a na zdjęciach buzia wygląda cudnie. Jest po prostu fantastyczny, on nie daje matowego efektu a piękne delikatne rozświetlenie. Dla mnie jest idealny. Odnoszę jednak wrażenie, że on nie będzie idealny dla każdego. U mnie spisuje się świetnie ponieważ mam skórę suchą. Ze względu na fakt, że on jakoś wyraźnie nie matuje, myślę że jeśli masz cerę tłustą nie będziesz z niego tak bardzo zadowolona jak ja, ponieważ po jakimś czasie możesz się świecić. Ale, to tylko moje gdybanie ponieważ nie przetestowałam go na żadnej znajomej ze skórą tłustą. Co do ceny nie wypowiem się, ponieważ być może nie ogarnęłam jeszcze wszystkiego, ale ani na stronie Douglasa, ani na ceneo mi się nie nawinął. Musicie chyba osobiście sprawdzić w Douaglasie. 


 




 


 


Lakiery hybrydowe ChiodoPRO


  


Lakiery ChiodoPRO lubię za naprawdę świetną jakość. Nie wiem czy widziałyście te śliczne boxy jakie możecie kupić na stronie chiodopro.pl? Fajne rozwiązanie gdy ktoś wiecznie nie wie jaki kolor do jakiego pasuję. Poniżej wklejam Wam zdjęcie odcieni jakie ja dostałam w paczuszce, jednak jak teraz patrzę to widzę, że to nie jest gotowy set kolorystyczny, który dostępny jest na stronie.  Ale kolory są ładnie do siebie dopasowane. Może ktoś będzie chciał podpatrzeć i się zainspirować:)


 


 


lakiery hybrydowe chiodopro



 


 


Mgiełka do ciała Mango, Organique


  


Pokazywałam Wam na Instagramie – basiasmoter pachnącą paczuszkę od Organique, dostałam w niej 4 mgiełki. Początkowo myślałam, że każda mgiełka pachnie inaczej. W końcu są 4 warianty tych mgiełek. Nie wiem czy nos mi wysiadł, ale wydaje mi się, że wszystkie pachną tak samo. Lekko słodko i owocowo. W sumie dla mnie lepiej, ponieważ zapach bardzo mi się podoba. Ale nie tylko mi. Jedną mgiełkę przechwyciła moja siostra. Te mgiełki są na tyle fajne, że nie są tylko zapachowe. Genialnie nawilżają i odżywia skórę, ponieważ wzbogacone są nawilżającymi składnikami aktywnymi, takimi jak pantenol, kwas hialuronowy czy emolient z masła Shea. Skóra po aplikacji jest wyczuwalnie miękka i gładka. Polecam super sprawa na lato. Gdy chcesz aby odkryte ciało wyglądało “apetycznie” 🙂 Mgiełki kupicie za niecałe 55zł


  



mgiełka organique
zapachowa mgiełka do ciała organique




   


 


 


I tak się prezentują moje ostatnie hity wśród nowości jakie dostałam. Są to w 100% produkty, które spełniają moje oczekiwania i które Wam rekomenduje. Jeśli jesteście ciekawe paczek z nowościami jakie dostaję polecam zerkać na moje relacje na instagramie – basiasmoter i przede wszystkim obserwować bloga i lubić Basia Smoter Blog na Facebooku. Tutaj pokazuję tylko same perełki 🙂 Tradycyjnie podsyłam Wam kilka innych wpisów, które mogą Was zainteresować. Buziaki i do zobaczenia. Basia


   





> Jak przygotować skórę do opalania, aby mieć ładną opaleniznę.


> Jak dbać o cerę tłustą i problematyczną? Podstawy pielęgnacji.


> Moje najlepsze maseczki w saszetkach. 7th Heaven.


> Olejek rycynowy na rzęsy – jego ciemne strony. 


> Strzyżenie gorącymi nożyczkami. HIT na rozdwajające się końcówki.


 




 


Podobne posty

Napisz komentarz