Podrażnienia po goleniu – domowe sposoby, sprawdzone produkty. Czerwone krostki – jak sobie z nimi radzić. Golenie maszynką bez podrażnień.

Autor: Basia Smoter


Podrażnienia po goleniu to coś czego nie cierpię – tu nie chodzi o to, że skóra czasami piecze, ale o te nieestetyczne czerwone kropeczki. Znacie to? Dlatego dziś na blogu mam dla Was porady, na temat tego co robić aby uniknąć podrażnień po goleniu. A jak wiadomo, sezon letni i wiosenny zbliża się wielkimi krokami. Jest to sezon sandałków, krótkich spodenek i spódniczek. A chyba każda z nas chce, aby jej nogi były gładkie i bez nieestetycznych podrażnień. Specjalnie dla Was zebrałam tutaj i spisałam najlepsze domowe sposoby i produkty na podrażnienia po goleniu i efekt czerwonych krostek. Jak zdajcie sobie sprawę podrażnienia to nie jest efekt zaniedbania, a raczej braku wiedzy o odpowiedniej pielęgnacji i “trikach”, i dlatego ten wpis i kilka kolejnych poświecę na temat dbania o ciało i przygotowania go prostymi sposobami do lata. Nie możesz pozwolić sobie na to, że ominie Cię tak bardzo przydatna i potrzebna wiedza, więc żeby jej nie przegapić upewnij się, że już lubisz Basia Smoter Blog na Facebooku.


 


 

podrażnienie po goleniu







 


 




Podrażnienia po goleniu.


 


Podrażnienia po goleniu maszynką mają różną postać. Mogą to być przetarcia, krostki, zaczerwienienie, pieczenie czy swędzenie. Nie zawsze są objawem złej jakości maszynki, aczkolwiek nieraz to właśnie ten punkt odgrywa kluczową role. Podrażnienia po goleniu bardzo często powstają na skórze suchej i wrażliwej. Krostki po depilacji to nic innego jak malutkie stany zapalne: gdy swędząca skóra jest zbyt wrażliwa, zbyt mało nawilżona, gdy pojawia się reakcja alergiczna na kosmetyk, lub gdy wrastają nam włoski pod skórę – a to jest zdecydowanie wina rogowacenia naskórka i braku systematycznych peelingów. Podrażnienia po goleniu to nie wyrok i wbrew pozorom łatwo się ich pozbyć i wypracować sobie metodę na gładką skórę bez zaczerwienień i krostek.


 




Jak uniknąć podrażnień po goleniu? 


 


Podrażnienia przede wszystkim są spowodowane użyciem tępej i niezdezynfekowanej maszynki do golenia. Ja tu nie mówię, że trzeba maszynkę po każdym goleniu wyrzucać – sama tak nie robię. Po użyciu należy ją umyć i osuszyć – aby np nie rdzewiała, ponieważ wtedy podrażnienia są gwarantowane. I przed każdym użyciem odkazić – aby pozbyć się bakterii, które się na niej gromadzą. Jest to naprawdę bardzo ważne, szczególnie gdy jest tu mowa nie tylko o goleniu nóg, a również o goleniu miejsc intymnych. Do odkażenia maszynki przed ponownym użyciem, oraz zapobieganiu przed powstawaniem stanów zapalnych na skórze może Wam posłużyć m.in Octenisept, który możecie kupić tutaj w większym opakowaniu – jest świetny do odkażania przeróżnych ran, czy w mniejszym opakowaniu 50ml za kilka złotych tutaj. Istotne jest również to, aby skóra przed goleniem była czysta, i stanowczo odradzam golić nogi leżąc w wannie podczas kąpieli. Dlaczego? To jest oczywiste. Gdy się kąpiesz to brud, pot, łój, resztki kosmetyków i wszystko inne z twojego ciała ląduję w wodzie. Ty goląc się możesz doprowadzać do mikrouszkodzeń skóry, które stają się wrotami zakażeń spowodowanych bardzo często tym, że dostaje się do nich “brudna” woda. Dlatego istotne jest golenie się pod bieżącą wodą – pod prysznicem. 


 

 
podrażnienia po goleniu






 




Jak się golić, by uniknąć podrażnień?





Polecam golić skórę szczególnie po wieczornej kąpieli, bądź pod prysznicu. Przez noc skóra będzie w stanie się zregenerować by rano wyglądać świetnie. Bardzo ważne, jest aby nie golić się “na sucho”. Ponieważ wtedy podrażnienia mamy gwarantowane. Polecam golić mokrą skórę, a w szczególności gdy mamy na nią nałożoną piankę. Nie musi to być jakaś szczególnie droga pianka. Najprostszą i bardzo dobrą znajdziecie na półce w Rossmannie. Isanę kupicie już w granicach 3 – 6zł. Maszynka po piance się świetnie ślizga i nie ma mowy o jakichkolwiek zacięciach. Wiem, że niektóre dziewczyny zamiast pianki używają np odżywki do włosów – którą niekoniecznie lubią, i ona również ułatwia “ślizg” maszynce. 


 


Depilacja pod włos, czy z włosem?  Jeśli Twoja skóra jest bardziej wrażliwa zdecyduj się na kierunek “z włosem”. Jak to jest “z włosem”? Goląc nogi “pod włos” golisz je do góry, analogicznie “z włosem” – to będzie kierunek w dół, od kolana do stóp.


 


Po goleniu dokładnie opłukaj czystą wodą golone miejsca i osusz. Rób to w miarę delikatnie. I użyj w tym celu czystych ręczników – lub tak jak ja to robię ręcznika papierowego. Dlaczego? W skutek golenia mogą powstać mikrouszkodzenia, do których bez problemu mogą wejść bakterie np z “używanego” ręcznika i wywołać stany zapalne i zaczerwienienia. A to jest coś, czego każda z nas nie chce. Zgodzisz się ze mną. Prawda?


 


Walka o piękne ciało bez podrażnień jest przegrana, gdy zabiegu golenia nie zakończymy nabalsamowaniem, naoliwieniem, czy jakimkolwiek nawilżeniem i ukojeniem skóry. A jeśli już podrażnienie się pojawiło i chcesz wyleczyć te okropne czerwona krostki na ciele, to polecam:







Sprawdzone produkty na podrażnienia po goleniu.


 





Olejek z drzewka herbacianego – czyli 100% Tea Tree Oil, przez swoje cudowne działanie zarówno odkażające, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe jest stosowany m.in wspomagająco w przeróżnych infekcjach – nawet w trądziku, czy po oczyszczaniu manualnym twarzy (wygniataniu sobie niedoskonałości) – polecam. Stosowanie tego olejku po goleniu jest proste. Wystarczy kilka kropel wmasować w ogolone miejsca. Olejki z drzewa herbacianego są szeroko dostępne, możecie to sprawdzić np tutaj. I szkoda, że tak mało osób zdaje sobie sprawę z ich naturalnych, świetnych właściwości. Olejek taki można stosować również w połączeniu z bogatą w kwasy tłuszczowe oliwą z oliwek.


 


Aspiryna – z pewnością ją znacie, jej przeciwzapalne właściwości mogą się świetnie spisać przy zaczerwienieniach i stanach zapalnych powstałych na skutek golenia. Wystarcz, że dwie tabletki aspiryny rozpuścimy w łyżce ciepłej wody, tak aby powstała pasta. Następnie należy nanieść papkę na podrażnione miejsca. Po 10 minutach spłukać. 





Ocet jabłkowy – osobiście nie stosowałam, ale słyszałam, że w kwestii łagodzenia podrażnień po goleniu super się spisuje. Wystarczy wlać troszkę na gazik i gazikiem przemyć podrażnione miejsca. Pozostawić ciało do wysuszenia i opłukać wodą. Dlaczego ocet jabłkowy? Ponieważ działa przeciwzapalnie i zmniejsza swędzenie. Ale jeśli macie skórę bardzo wrażliwą – moja rada dodajcie do octu troszkę wody. Ocet jabłkowy “bio” kupicie już za klika złotych, same możecie się o tym przekonać tutaj


 


Sudocrem – świetnie działa na wszelkie podrażnienia i to nie tylko po goleniu. Pewnie wszystkie mamy wiedzą, że genialnie spisuję się podczas “pieluszkowej” pielęgnacji dziecka. Na wszelkie otarcia, podrażnienia i stany zapalne. Chodź ja do niego mam uraz, po tym gdy Olafek jak był mały cały się nim umazał i nie szło tego zmyć. Ale to był hardcorowy przypadek. Gdy dodacie do tego kremu klika kropel np oliwki i taką kurację zapewnicie golonym miejscom możecie być pewne, że podrażnienia nie pojawią się w takim stopniu co wcześniej, lub w ogóle. A sam Sudocrem możecie sprawdzić tutaj – kupicie go za niecałą dychę. 


 


Aloes – tak aloes cudowny na wszytko, świetnie leczy skórę, zmniejsza podrażnienia i łagodzi swędzenie. Czy to od otarć, czy od ukąszeń owadów. Ja póki nie mam własnego żywego aloesu, jestem na kupnie tego żelu








Kolejnym krokiem w walce o piękne ciało jest zapobieganie wrastaniu włosków. Jak to robić? Niezastąpione okazują się wszelkie peelingi, które złuszczają naskórek oraz uwielbiane szczotkowanie na sucho, które mogliście poznać w osobnych wpisie :  Jak ujędrnić skórę? Szczotkowanie ciała na sucho krok po kroku. 


 


  


Zgadzam się, że problem podrażnień po goleniu jest dosyć uciążliwy i dodałabym, że nie jest to efekt zaniedbania, ale raczej braku podstawowej wiedzy i porad na temat pielęgnacji ciała. Ten problem może Ci się teraz wydać skomplikowany, ale obiecuję, że już z następnym wpisem na blogu przekonasz się jak łatwo osiągnąć cel – idealne ciało. A obserwując bloga, lubiąc Basia Smoter Blog na Facebooku i mój prywatny profil na Instagramie – basiasmoter nie tylko nie przegapisz kolejnych wpisów, ale sama zaczniesz zauważyć, że piękna skóra wcale nie wymaga dużego poświęcenia, a odpowiednich produktów(niekoniecznie drogich) i techniki. A to wszystko Wam pokaże – obiecuję. Tradycyjnie odsyłam Was również do innych ciekawych wpisów na blogu. Buziaki, Basia.


 





Jak dobrać podkład do twarzy? Najlepszy podkład – jaki kupić? 


> Puszące się włosy. Jak sobie poradzić z tym problem – moje sposoby.


> Izotretynoina opinie. Moja walka z trądzikiem i efekty.


> Najszybsze, najpyszniejsze i najprostsze – moje ciasto czekoladowe, przepis. 


> Jak zapuściłam brwi? Jakie odżywki są skuteczne. Zdjęcia przed i po.


 



czerwone krostki na nogach





 


 


Podobne posty

Napisz komentarz