Sprawdź, czy glinka biała jest odpowiednia dla Ciebie

Autor: Basia Smoter
Na rynku mamy coraz więcej dobrodziejstw. Glinka biała, czerwona, zielona, różnego rodzaju błota, maski i sole. Ale co tak naprawdę jest potrzebne naszej skórze? Czasami naprawdę ciężko się w tym połapać, każdy obiecuje gruszki na wierzbie ale jakie faktyczne działanie ma glinka biała?
     
Maseczka z glinki białej to moja ukochana w ostatnim czasie maseczka do twarzy. Dlaczego? Zrozumiecie jeśli podam Wam właściwości białej glinki kaolinowej:

– 100% naturalna,
– ma właściwości podobne do antybiotyku,
– łagodnie ściąga,
– zabliźnia,
– odżywia, 
– stymuluje regeneracje skóry,
– łagodzi podrażnienia,
– wycisza skórę,
– wspomaga gojenie ran,
– wspomaga leczenie stanów zapalnych,
– genialnie wchłania zanieczyszczenia z powierzchni skóry,
– ma liczne mikroelementy: krzem, wapń, magnez, żelazo, potas, sód.

U kogo biała glinka spisze się najlepiej?

– jeśli masz skórę suchą i wrażliwą
– potrzebujesz gruntownego oczyszczenia skóry
– masz problem z bliznami
– Twoja cera jest “bez życia”
– masz problemy z trądzikiem
– szukasz naturalnego sposobu na stany zapalne
– cenisz sobie kosmetyki 100% naturalne
   
Znasz już właściwości glinki białej, więc nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego to akurat ona szczególnie podbiła moje serce 🙂 . Jeśli  chodzi o firmę jaką najbardziej polecam gdy zdecydujecie się na zakup tego naturalnego cuda, to jest to zdecydowanie mokosh. Powód? 100% zaufane źródło, jestem pewna że w moje ręce trafia produkt najwyższej jakości z ceryfikatem ecocert a nie jakieś mieszaniny Bóg wie czego. To tak jak z jedzeniem. Gdy macie do wyboru kupić szynkę od faceta wciskającego Wam ją na ulicy a udać się do mężczyzny który robi ją własnoręcznie z najlepszego mięsa i przechowuje w odpowiednich warunkach to gdzie pójdziecie? To chyba jasne. Skoro już wiecie gdzie kupić najlepszej jakości białą glinkę w przystępnej cenie, przyszła pora na to abym opisała Wam jak się robi najbardziej efektywną maskę z białej glinki.

   

Mój sposób na maskę z białej glinki.

3 łyżeczki białej glinki mieszam z łyżeczką wody przegotowanej, oraz 5 kroplami naturalnego olejku. Próbowałam do tej maseczki wykorzystać olej awocado i arganowy, ale zdecydowanie moja skóra najbardziej uwielbia olej jojoba.  Zresztą całe moje ciało ten olejek jojoba uwielbia. Już w marcu pisałam dla Was wpis: 10 zastosowań oleju jojoba. Tam są opisane też właściwości tego jak dla mnie najlepszego naturalnego olejku, więc zachęcam do czytania. Taką maseczkę trzymam na twarzy około 20 minut i zmywam ciepłą wodą 
   
Uwaga!! Bardzo ważne jest to, aby nasza maseczka nie miała styczności z metalem. Jeśli nie masz specjalnej miseczki i szpatułki do glinki czy alg to nic straconego. Maseczkę możesz rozrobić na talerzyku, mieszając patyczkiem do lodów.
Maskę taką można stosować również na ciało, następnie dla spotęgowania efektu owinąć się folią, lub zafundować sobie kąpiel w glince. Gdzieś wyczytałam, że glinkę można również pić – podobnie genialnie oczyszcza organizm z toksyn. I tu pytanie dla Was czy próbowałyście pić wodę z glinką? Jeśli tak, to koniecznie zostawcie komentarz. Jestem tego strasznie ciekawa.


Podobne posty

Napisz komentarz