Ujędrniający witaminowy olejek Vital Code, Lirene

Autor: Basia Smoter
Lada dzień zacznie się kalendarzowe lato. Dziś pogoda jest bardzo jesienna ale kilka dni letnich upałów już mamy za sobą. Najwyższy czas się zastanowić, czy nasza skóra jest odpowiednio przygotowana i odżywiona aby pokazać się światu w upalne dni?
 
Dostałam dużo pytań o olejek, który pokazałam Wam jakiś czas temu na moim Instagramie i Fanpage . Więc doszłam do wniosku, że chyba czas napisać Wam o nim coś więcej. Ciekawych zapraszam dalej 🙂
    
Mowa tutaj o ujędrniającym witaminowym olejku Vital Code firmy Lirene. Kosmetyk ten przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. A kto nie chce aby jego skóra była odżywiona, nawilżona i ujędrniona? Działanie to olejek zawdzięcza temu, że w swoim składzie posiada m.in olejek babassu. Olejek ten dzięki bogactwu lipidów, w tym kwasu linolowego, pełni rolę naturalnej bariery antyoksydacyjnej.  Kwas linolowy, będący składnikiem cementu międzykomórkowego, odpowiada za spójność naskórka, dzięki czemu poprawia jędrność i napięcie skóry, czyniąc ją jednocześnie delikatną i jedwabiście miękką. Olejek z babassu doskonale rewitalizuje skórę. Dzięki zdolności odbudowywania bariery lipidowej, zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia. Olejek daje wyjątkowy komfort podczas aplikacji oraz szybko się wchłania. Dzięki stosowaniu olejku skóra odzyskuje swoje funkcje ochronne już po 1 tyg. używania. Oprócz tego niezwykłego olejku w kosmetyku znajdziemy również wyrównujący koloryt skóry olejek z karotki i cudowną witaminę E.
   
Bardzo podoba mi się w tym olejku fakt, że szybciutko się wchłania przez co nie brudzi ubrań. Skóra po nim nie jest tłusta i oblepiona jak po innych olejkach. Odżywienie i wyrównany koloryt widać już po pierwszym użyciu. Ciało szybciutko staje się jędrne i zdrowe. Jeśli chodzi o atomizer to super, że nie pryska olejkiem w każdą stronę. Same pewnie znacie to, gdy podczas używania kosmetyków w sprayu cała łazienka i wszystko dookoła jest z nich brudne. Tutaj tego nie ma. Olejek wydobywa się prostym strumieniem. 
  
Olejek spisuje się świetnie. Jestem ciekawa czy używacie olejków, oliwek czy może wolicie balsamy lub masła do ciała?

Podobne posty

18 komentarzy

AISAK . 19 czerwca 2015 - 14:06

ja stawiam na balsamy i masła 🙂 ciekawy produkt

Odpowiedz
ania 19 czerwca 2015 - 14:11

olejki są boskie, używam do wszystkiego! do twarzy, włosów i ciała 😀

Odpowiedz
Malinka M. 19 czerwca 2015 - 14:17

Ja też lubię olejki ,tego jeszcze nie znam 🙂

Odpowiedz
Ewelina 19 czerwca 2015 - 16:14

Teraz mam olejek Wellness&Beauty ale jestem ciekawa tej nowości od Lirene;)

Odpowiedz
Kinga Bylina 19 czerwca 2015 - 16:32

Mam kilka olejków do ciała tego typu, więc teraz go nie kupię, ale może kiedy zapasy mi się skończą 🙂

Odpowiedz
Kasia B 19 czerwca 2015 - 17:16

muszę go wypróbować, planuję też kupić ten od evree 😛

Odpowiedz
Daylicooking 19 czerwca 2015 - 17:42

przydałby mi się taki czarodziej 😉

Odpowiedz
Karolina W 19 czerwca 2015 - 18:14

Ostatnio w Rossmannie się w niego wgapiałam, ale wybrałam balsam brązujący 😉 Kupię następnym razem.

Odpowiedz
Darin 19 czerwca 2015 - 19:41

Lubię olejki. Choć masła też wielbię 😀

Odpowiedz
Długie Włosy 19 czerwca 2015 - 20:18

Wizualnie przyciąga z półek Rossmanna 🙂

Odpowiedz
swiaturody 19 czerwca 2015 - 22:27

Mam go mam i pokochałam od pierwszego użycia!

Odpowiedz
Madziak k 19 czerwca 2015 - 22:38

Widziałam go ostatnio w drogerii i bardzo mnie zaciekawił 😉

Odpowiedz
Izz 20 czerwca 2015 - 09:56

Podobno jest super 😀
mybeautifuleveryday.blogspot.com

Odpowiedz
BecomingBeauty 20 czerwca 2015 - 13:22

widziałam je ostatnio 😉 i się zastanawiałam,ale jakoś nie wiem ;D

Odpowiedz
Marzycielka 20 czerwca 2015 - 13:42

Pierwszy raz go widzę, zainteresował mnie i chyba się skuszę 🙂

Odpowiedz
Klaudia Jaroszewska 20 czerwca 2015 - 15:46

podoba mi się 🙂

Odpowiedz
Sylwia aa 24 czerwca 2015 - 07:00

Podoba mi się , napewno wypróbuję

Odpowiedz
Aneta Janczarska 3 lipca 2015 - 22:44

Muszę odpakować ten olejek 🙂

Odpowiedz

Napisz komentarz