Znacie to? Macie swoje ulubione firmy i wiecie, że jak tylko wpadnie Wam nowy kosmetyk tej marki w ręce to się na nim nie zawiedziecie? U mnie jedną z tych firm jest Tołpa. I jest to jedna z nielicznych firm na której mogłaby się opierać cała moja pielęgnacja. A to jest ogromne zaufanie.
Bez parabenów, sztucznych barwników, PEG-ów, alergenów, sylikonów, oleju parafinowego i donorów formaldechydu. Natura, roślinne składniki aktywne i fizjologiczne PH skóry. Kosmetyki stworzone dla osób, które wiedzą, że ich skóra zasługuje na coś wyjątkowego i nie chcą ulegać przypadkom. Nawilżające mleczko łagodzące szybko stało się moim hitem. Zresztą która skóra nie pokocha hipoalergicznego mleczka, którego moc czerpana jest z ekstraktu z nasion bawełny, korzeni irysa, oleju migdałowego i masła shea. Połączenie idealne, które zapewnia skórze nie tylko nawilżenie ale i odbudowuje naturalną barierę ochronną, poprawia elastyczność, regeneruje mikrouszkodzenia skóry przywracając jej komfort i miękkość. Idealnie łagodzi skórę podrażnioną i delikatną.
Mleczko to niebiańsko pachnie a wmasowywanie go w skórę jest przyjemnością którą warto zacząć dzień i rytuałem który powinien go kończyć. Produkt szczególnie polecany dla skóry wrażliwej, odwodnionej i podrażnionej. A która skóra po zimie taka nie jest?
Takie mleczko możecie dorwać m.in w sklepie internetowym tołpy, ale wcześniej polecam sprawdzić stronę z kodami rabatowymi tanio.co. Ja właśnie tam znalazłam rabaty na kosmetyki Tołpy i z tego co właśnie „obczaiłam” drogeria Sephora ma nie lada gratkę dla miłośniczek testowania – rozdaje próbki! Buszując po takim serwisie nie ma siły, żeby przegapić rabaty i promocje. O tym, że jestem miłośniczką próbek mogliście przeczytać już we wcześniejszym wpisie na moim blogu –10 powodów dla, których warto używać próbek. Jestem ciekawa czy Wy używacie próbek?
Ale wróćmy do mleczka. Ważna informacja to ta, że kosmetyk jest zdatny do użycia tylko i wyłącznie przez okres 3 miesięcy od otwarcia. Fakt ten oznacza jedno – nie jest to kosmetyk naszpikowany chemią, która przedłużałaby i podtrzymywała trwałość kosmetyku. Fascynuje mnie stawianie na Naturę. Dodatkowy plus za to, że opakowanie jest bezpieczne dla środowiska i podawane recyklingowi.
To jest mój ulubieniec Tołpy, a jaki kosmetyk tej firmy skradł Wasze serce? Niedawno wypuścili serię dermo atopic i korci mnie okropnie aby ją przetestować.
23 komentarze
Seria mnie kusi ale jeszcze nie przyglądałam się jej w Biedronce 😉
ja miałam tylko jeden produkt Tołpy, ale ich produkty bardzo mnie kuszą 🙂
Ja z tej firmy ostatnio zdenkowałam krem-żel na cellulit – świetny! to mleczko też bym chciała wypróbować…:)
miałam tylko krem pod oczy z Tołpy, ale jakoś mnie nie oczarował 😛
Jeszcze nie testowałam kosmetyków z Tołpy 😉
pozdrawiam
http://www.zlota-orchidea.blogspot.com
Miałam z Tołpy żel do twarzy i był całkiem dobry, ale miał okropny zapach.
LIVER MORIUM- klik!
Nie spotkałam jeszcze kosmetyku firmy Tołpa, który zrobiłby mi krzywdę 🙂
Zapowiada się ciekawy balsam godny uwagi 🙂
Nie miałam jeszcze nic z tołpy niestety. 🙂
Znalazłam ten kosmetyk w pudełku JOYbox i przejęła go mam od razu 😀 Zapach ma naprawdę świetny, a i nawilżenie na naprawdę dobrym poziomie. Pewnie jeszcze skuszę się na jakies balsamy tej marki 🙂
pozdrawiam, A
Wszyscy ciągle polecają kosmetyki tołpy, chyba muszę się w końcu w jakiś zaopatrzyć 🙂
http://beautystyle-paula.blogspot.com
Nie znam żadnego kosmetyku Tołpy, więc koniecznie muszę je wypróbować ;]
Z Tołpy miałam ogromne ilości różnych produktów, bo to jedna z marek które bardzo cenię 🙂 Serię green znam słabo, ale zamierzam się zapoznać.
Ach Tołpa 🙂 Również jedna z moich ulubionych firm 🙂
Fajne mleczko jeszcze się nie poznaliśmy ale widzę że warto 🙂
Bardzo lubię kosmetyki z Tołpy. Myślę, że to mleczko u mnie też by się sprawdziło 🙂
Fajne mleczko 🙂
Zapraszam
do mnie 🙂 KLIK
grafika kojarzy mi się ze świeżą bawełną, więc myślę, że zapach może być obłędny!
plus za brak wszelkich niezdrowych składników.
a próbek zawsze używam, to może nam naprawdę pomóc w decyzji. szczególnie jeśli chodzi o droższe rzeczy.
Kocham Tołpę z całego serca 🙂 jeszcze ani jeden kosmetyk od nich mnie nie zawiódł 🙂
Zapraszam do siebie – http://www.kamomiru.blogspot.com
podobaja mi sie te kosmetyki odkąd się pojawiły 🙂
ja z Tołpą na razie uważam, bo składy nie do końca dobrze działają na moją skórę – są chyba zbyt naturalne ;( ale nie skreślam jej, kiedyś może moje ciało się z nimi polubi 😀
mam i lubię 🙂 czaję się teraz na kremy do twarzy z tołpy..