TOP 3 akcesoriów do włosów

Autor: Basia Smoter

Myślę, że moje TOP 3 nikogo nie zadziwi . Jeśli jednak jesteś ciekawa co i dlaczego. 
Oraz podzielić się ze mną swoim TOP 3 zapraszam dalej 🙂
 

 
Idealne kosmetyki do pielęgnacji włosów nic nie dadzą jeśli przy codziennym układaniu i dbaniu o włosy zapomnimy o kilku przydatnych rzeczach.
 Moją listę TOP 3 akcesoriów do włosów zaczyna się od Tangle Teezer

 Jest to oryginalna szczotka TANGLE TEEZER COMPACT Styler . Jest to moja druga szczotka TT. Pierwszą jest wersja Salon Elite. Zdecydowałam się, że umieszczę tu akurat tą ponieważ jest bardziej praktyczna. Co prawda jest mniejsza ale ma zamknięcie, które umożliwia spokojne transportowanie jej bez możliwości wygięcia ząbków.
Słuchajcie nie wiem jak szczotki te to robią ale one w ogóle nie szarpią włosów przy rozczesywaniu a czesanie nimi to naprawdę sama przyjemność. Te ząbki podobno pobudzają włosy do wzrostu, nie wiem na ile to prawda. Wydaje mi się, że tu chodzi o to że czesząc głowę pobudzają skórę głowy i cebulki włosów. Dodatkowo szczotka ta nie narusza struktury włosów. Jeszcze wspomnę o tym jak łatwo jest utrzymać te szczotki w porządku. Pewnie wiecie jak ciężko jest wyciągnąć włosy ze zwykłej szczotki, ile trzeba się udłubać aby zachować szczotkę w normach higienicznych. Tutaj jedno takie wyciągnięcie ich ręką i włosów w szczotce już nie ma. Można ją myć pod kranem, nic mi się nie odkleiło jeszcze 🙂

 Dodam jeszcze, że miałam okazje czesać włosy podróbką TT z biedronki. Jakość tej szczotki pozostawia naprawdę dużo do życzenia. Wykonana z tworzywa które nawet nie leżało obok oryginalnego TT, ząbki też bardziej liche nie współpracują tak z włosami a już o jakimś wykończeniu estetycznym nie wspomnę. Lepiej dołożyć troszkę i mieć oryginał bo tańsze jest droższe i jak to mówi mój mąż “chytry dwa razy traci”
 
Zostajemy w temacie rozczesywania włosów bo będzie mowa o grzebieniu z szerzej rozstawionymi ząbkami. Dlaczego taki grzebień wybrałam do moich faworytów?
 

 Aby maska na włosach działała musi być rozłożona równomiernie. Odkryciem to nie jest 🙂 . Samymi rękami “na szybko” równomiernie maski nie nałożymy. Należy po nałożeniu maski włosy przeczesać właśnie takim grzebieniem.  Do rozczesywania maski nie stosuje grzebienia z gęstymi ząbki ponieważ to by nie miało sensu. Rozczesując włosy z maską, tą maskę bym z nich ściągała a nie rozprowadzała po nich.
 
Pora na ostatnią rzecz w moim TOP 3 są to gumki Invisibobble
 

 
 Gumeczki te musiały się tu znaleźć. Nie wyrywają włosów. Świetnie trzymają fryzurę. Znacie to uczucie kiedy już trzymacie włosy do kucyka, macie je związać i… trach? Trzeba szukać następnej. Gumki tej chyba nie da się rozerwać. Stosuje je już pół roku i są niezniszczalne. Jednak nie mają w sobie GPSa i niestety mi się gubią . Pewnie z GPSem byłyby cięższe, więc już lepiej niech mi się gubią. Przynajmniej można mieć pretekst by kupić sobie inne kolory 🙂 Gumka ta rozciąga się i wraca do swojego kształtu bez problemu do jakiś 4 miesięcy. Później już ten kształt jest troszkę zmieniony ale dalej jest elastyczna i świetnie pełni swoją funkcje. Tutaj na zdjęciu jest gumka niebieska za raz po ściągnięciu z włosów, wracająca do swoich kształtów 🙂 Oraz liliowa w stanie spoczynku 🙂

I pora zakończyć moje TOP3 akcesoriów do włosów:)
Znacie te przedmioty?
Jakie jest Wasze TOP 3?

Buziaki , Basia :* 

Produkty możecie kupić w  
http://www.hairstore.pl/invisibobble-rewolucyjna-gumka-do-wlosow-3-szt-rozne-kolory-p4607.html 

 
 Linki do moich produktów 🙂 <TT>  <grzebień> <gumeczki>

 






Podobne posty

56 komentarzy

fuggitivo 18 września 2014 - 20:02

kurcze, moje gumki juz po 2-3 uzyciach nie wracaja do swojego ksztalu:(

Odpowiedz
InfallibleLifestyle 18 września 2014 - 20:25

Na TT muszę się w końcu skusić 🙂

Odpowiedz
RudaMaruda 18 września 2014 - 21:11

Właśnie mam zamiar zamówić sobie TT i te gumeczki do włosów 🙂

Odpowiedz
lamodalena 19 września 2014 - 00:35

już tyle czytałam dobrego o tej szczotce, ze w końcu muszę ja kupić 😉

http://lamodalena.blogspot.com/

Odpowiedz
Unknown 19 września 2014 - 02:04

Ja muszę zaopatrzyć się w taki grzebień, bo przyda mi się najbardziej. TT nie mam i tych gumek także, ale mnie jakoś nie kręcą. Wole zwykłe gumki 🙂

Odpowiedz
Anna 19 września 2014 - 06:37

Mam 1 i 2 i polecam szczerze,gumek nie używam,ale wpadły mi w oko-coś dla mojej córy 🙂

Odpowiedz
Joannaa Lifestyle 19 września 2014 - 06:46

czytałam gdzieś, że tym gumkom powrócić do swojego kształtu pomaga kąpiel w gorącej wodzie 😉 fajnego masz TT, mój jest w owieczki ;D

Odpowiedz
Unknown 19 września 2014 - 06:55

Bardzo fajne te Twoje Top włosowe !! 🙂 Mam identyczny grzebień ale nie pomyślałam że mogę go używać przy maskach 😀

Odpowiedz
Unknown 19 września 2014 - 07:03

Moja siostra ma tą gumkę, po 3 użyciach poszła w kosz

Odpowiedz
Basia Smoter 19 września 2014 - 08:18

Oj a czy kupiła oryginalne czy tańsze ?

Odpowiedz
Kasia (lifeindots.pl) 19 września 2014 - 07:07

Tange Teezera znam w wersji Salon Elite i uważam, że to jedna z fajniejszych szczotek, jakie miałam. Wprawdzie moje ząbki troszeczkę się powyginały, ale szczotka nie straciła swoich właściwości i dalej dobrze się sprawuje. Obok TT do rozczesywania włosów używam szczotki z włosia dzika, która sprawia, że włoski są gładkie, lśniące i wydają się gęstsze. Gumeczki InvisiBobble poznałam niedawno i żałuję, że tak długo zwlekłam z zakupem, bo są naprawdę rewelacyjne 😉

Odpowiedz
Unknown 19 września 2014 - 07:58

ja wczoraj kupiłam sobie te gumki zobaczymy jak długo wytrzymają u mnie 😉

Odpowiedz
Żaneta Serocka 19 września 2014 - 08:28

TT to mój hit. Mam wersję podstawową- różową i złoty kompakt. Już miło się robi gdy na nie patrzę. Chcę sobie kupić gumeczki, z ciekawości. Ostatnio wciąga mnie włosomaniactwo. Brakuje mi takiego rzadkiego grzebienie

Odpowiedz
Unknown 19 września 2014 - 08:29

u mnie dokładnie to samo 🙂 :*

Odpowiedz
Secretaddiction 19 września 2014 - 08:44

Mam tą TT tylko złotą:)

Odpowiedz
Unknown 19 września 2014 - 08:53

TT mam, ostatnio dokupiłam kolejną. Co do tych gumek to muszę je kupić 🙂

Odpowiedz
Nie do końca kosmetycznie 19 września 2014 - 09:18

Na TT poluje od dawna.
Gumki – sprężynki mam i nie wyobrażam sobie życia bez nich. =)

Odpowiedz
Karola 19 września 2014 - 09:32

Znam TT i zastanawiam się jak ja mogłam wcześniej czesać włosy zwykłą szczotką 😛

Odpowiedz
RudaŚka 19 września 2014 - 09:32

Tangle Tezzer to zdecydowanie najlepszy włosowy wynalazek ostatnich czasów 🙂 Co do gumeczek nie mogę się zdecydować, niektórzy piszą że rozciągają się już po kilku użyciach i już nie są tak użyteczne jak na początku stosowania. Chyba będę musiała przetestować je na własnych włosach, zwyczajnie dla zaspokojenia ciekawości 🙂

Odpowiedz
Unknown 19 września 2014 - 09:33

Już od jakiegoś czasu zastanawiam sie nad kupnem tych gumeczek, natomiast narazie radzę sobie z gumkami własnej roboty. Zobaczcie mój sposób na idealne gumki do wlosow: http://monique-rehmus.blogspot.com/2014/08/diy-perfect-hair-bobble.html

Odpowiedz
KOSMETASIA 19 września 2014 - 10:23

tangle teezer ubóstwiam! 😉

Odpowiedz
andziaa87 19 września 2014 - 10:57

ja mam TOP 2
1) Drewniany grzebień The Body Shop
2) Szczotka z włosia dzika
Inne świetne akcesoria nie przychodzą mi do głowy.
A te gumki okazały sie bublem.

Odpowiedz
Allaboutourbeauty 19 września 2014 - 12:26

Ja także uwielbiam szczotki TT, są dla mnie niezastąpione ;)))

Odpowiedz
Bizarre Case Carol 19 września 2014 - 12:50

Te gumki muszę sobie kupić :). TT mi się marzy.

Odpowiedz
Unknown 19 września 2014 - 13:54

TT kiedyś zakupię bo to dość kusząca szczota.

Odpowiedz
julita 19 września 2014 - 14:28

Muszę kupić sobie taka szczotkę *.*
Może obserwacja za obserwacje ? 😉 Ja już obserwuję ;>

http://rakonaopisuje.blogspot.com/

Odpowiedz
suzzue 19 września 2014 - 15:02

TT planuje kupić juz od dawna i chyba czas to w końcu zrobić! 🙂

http://suzzue.blogspot.com

Odpowiedz
GARDOLINA 19 września 2014 - 16:20

TT muszę koniecznie kupić:)

Odpowiedz
anniesthere 19 września 2014 - 16:30

wszystko to samo, tylko muszę kupić te gumeczki 😀

Odpowiedz
Unknown 19 września 2014 - 17:21

Tangle Teezer to i mój ulubieniec! 😉

Odpowiedz
Paulina. 19 września 2014 - 17:38

marzę o TT. a o tych gumkach słyszałam skrajne opinie… Słyszałam że się rozciągają i tak już zostają. A dobrze trzymają włosy,można je związac ciasno? Bo ja potrzebuję ciasno upinać włosy i nie wyobrażam sb jak taka sprężynka może to robić :))

Odpowiedz
MagdaLena 19 września 2014 - 17:44

Twoje TOP 3 to i moje TOP 3 – wszystko się zgadza 🙂

TT + grzebień + sprężynki = <3

Odpowiedz
Rupieciarnia drobiazgów 19 września 2014 - 19:54

TT jeszcze się nie dorobiłam ;D

Odpowiedz
Anita B. 19 września 2014 - 20:47

Mam TT i rzeczywiście fajnie rozczesuje, szczególnie mokre włosy.

Odpowiedz
Anonimowy 20 września 2014 - 07:23

TT oryginalny rzeczywiście baardzo różni się od podróbki. Sama mam podróbkę TT (nie z biedronki) 🙂 Ale ostatnio skusilam się na oryginalny TT w kompakcie i jestem w nim zakochana 😀 Grzebień z szeroko rozstawionymi zabkami też używam 🙂 A ci do tych gumeczek to nie używałam, bo zastanawialam się czy obe nie ciągną włosów itp. :))

Odpowiedz
elaree 20 września 2014 - 11:33

Tangle uwielbiam 🙂 Gumki Invisibobble na pewno wypróbuję jak tylko moje włosy urosną na tyle aby dały się związać 🙂

Odpowiedz
Iris 20 września 2014 - 13:00

Strasznie podobają mi się te gumki.

Odpowiedz
włosovelove. 20 września 2014 - 14:11

TT jest też moim hitem 😉

Odpowiedz
Karolina 20 września 2014 - 15:07

Brakuje mi jeszcze tylko Invisibobble 🙂

Odpowiedz
Majek 21 września 2014 - 08:02

Mam te gumki i szału nie robią 😀

Odpowiedz
Unknown 21 września 2014 - 13:18

Mam gumkę i nie zauważyłam specjalnych efektów… Rozciągnęła się i dopiero po jakimś tygodniu leżakowania powróciła do swojego kształtu…

Odpowiedz
Unknown 21 września 2014 - 15:31

Jest teraz moda na Tangle Tezeer ale sama ją mam i uważam że jest świetna
Zapraszam do mnie i zachęcam do komentarzy i obserwacji
juliasplacesfashions.blogspot.com

Odpowiedz
robaszekk 21 września 2014 - 15:45

Taka gumka bardzo by mi się przydała 🙂

Odpowiedz
Unknown 21 września 2014 - 17:44

uwielbiam TT i te gumki "telefoniczne"! też mam granatową 😛

Odpowiedz
Natalia 21 września 2014 - 21:11

Pierwszy raz widzę takie gumki 🙂

Odpowiedz
Ciekawska Magdalena 22 września 2014 - 11:32

nie używam tej szczotki hi

Odpowiedz
lasoa 22 września 2014 - 15:35

Szukałam tych gumek i nie mogłam znaleźć, gdzie można je kupić?

Odpowiedz
Kasia 22 września 2014 - 15:36

Uwielbiam te gumki do włosów! 🙂 Oryginalne jak i te podróbki świetnie się sprawdzają, ale moje były rozciągnięte już po 2 wiązaniu. Nie ściskają włosów, nie wyrywają, a wszystko trzyma się i nie spada 🙂

Odpowiedz
Freewolna 22 września 2014 - 17:52

TT to mój niezastąpiony gadżet! Mam ją zawsze przy sobie. Od około dwóch lat męczy się z moimi włosami i jest niezniszczalna.Nawet nie powyginały się ząbki 🙂 A te gumeczki też są ciekawe, ale nie wiem, czy trzymają sztywno włosy. Ja zawsze zaczesuję je wysoko.

Odpowiedz
KosmetykoFanki 22 września 2014 - 18:46

Super te gumeczki , TT też jest moim ulubieńcem 🙂 Obserwuje od dziś !

Odpowiedz
Martyna 25 września 2014 - 20:25

Grzebień z szeroko rozstawionymi ząbkami codziennie ratuje mi życie, moje włosy nie dają się rozczesywać dosłownie niczym innym 😛 Chociaż muszę wypróbować szczotkę TT, słyszę o nich od jakiegoś czasu i chyba w końcu się na nią skuszę 😀

Odpowiedz
Unknown 26 września 2014 - 13:10

Ja też dołączyłam do fanek szczotki Tangle Teezer u nie mogę się z nią rozstać, a teraz kusi mnie, by zakupić właśnie taką w wersji kompaktowej 🙂 Pozdrowienia z deszczowego Krakowa!

Będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujesz mojego bloga:
http://www.blondivy.blogspot.com

Odpowiedz
Natalia 26 września 2014 - 17:38

Oj trudno by mi było wyliczyc 3 najwazniejsze rzeczy w pielęgnacji włosów, bo sporo tego mam:) ale TT na pewno jest przydatną szczotką, fajnie wygładza włosy, chociaż używam jej na zmianę z grzebieniem:) a tych gumeczek jeszcze nie testowałam, sama lubie takie mięciutkie froteczki, które bardzo delikatnie związują włosy. no i koniecznie muszę kupić szczotkę z naturalnego włosia, bo podobno warto:)

lekcjewkuchni.blogspot.com

Odpowiedz
Natalia 26 września 2014 - 17:39

Ciekawy blog, coś dla mnie, obserwuję:) no i zapraszam częściej do mnie na kulinarne inspiracje:))

Odpowiedz
Unknown 6 października 2014 - 20:04

Oj tak,Tangle Teezer to krolowa wsrod szczotek:) kusza mnie tez te gumeczki i napewno kiedys kupie

Odpowiedz
lejdies 31 października 2014 - 09:02

gumeczki są fajne bo przy ściąganiu nie wyrywają włosów – w końcu! a TT ciągle w torebce 😉

Odpowiedz

Napisz komentarz