I pora zakończyć moje TOP3 akcesoriów do włosów:)
Znacie te przedmioty?
Jakie jest Wasze TOP 3?
Znacie te przedmioty?
Jakie jest Wasze TOP 3?
Buziaki , Basia :*
Produkty możecie kupić w
Linki do moich produktów 🙂 <TT> <grzebień> <gumeczki>
56 komentarzy
kurcze, moje gumki juz po 2-3 uzyciach nie wracaja do swojego ksztalu:(
Na TT muszę się w końcu skusić 🙂
Właśnie mam zamiar zamówić sobie TT i te gumeczki do włosów 🙂
już tyle czytałam dobrego o tej szczotce, ze w końcu muszę ja kupić 😉
http://lamodalena.blogspot.com/
Ja muszę zaopatrzyć się w taki grzebień, bo przyda mi się najbardziej. TT nie mam i tych gumek także, ale mnie jakoś nie kręcą. Wole zwykłe gumki 🙂
Mam 1 i 2 i polecam szczerze,gumek nie używam,ale wpadły mi w oko-coś dla mojej córy 🙂
czytałam gdzieś, że tym gumkom powrócić do swojego kształtu pomaga kąpiel w gorącej wodzie 😉 fajnego masz TT, mój jest w owieczki ;D
Bardzo fajne te Twoje Top włosowe !! 🙂 Mam identyczny grzebień ale nie pomyślałam że mogę go używać przy maskach 😀
Moja siostra ma tą gumkę, po 3 użyciach poszła w kosz
Oj a czy kupiła oryginalne czy tańsze ?
Tange Teezera znam w wersji Salon Elite i uważam, że to jedna z fajniejszych szczotek, jakie miałam. Wprawdzie moje ząbki troszeczkę się powyginały, ale szczotka nie straciła swoich właściwości i dalej dobrze się sprawuje. Obok TT do rozczesywania włosów używam szczotki z włosia dzika, która sprawia, że włoski są gładkie, lśniące i wydają się gęstsze. Gumeczki InvisiBobble poznałam niedawno i żałuję, że tak długo zwlekłam z zakupem, bo są naprawdę rewelacyjne 😉
ja wczoraj kupiłam sobie te gumki zobaczymy jak długo wytrzymają u mnie 😉
TT to mój hit. Mam wersję podstawową- różową i złoty kompakt. Już miło się robi gdy na nie patrzę. Chcę sobie kupić gumeczki, z ciekawości. Ostatnio wciąga mnie włosomaniactwo. Brakuje mi takiego rzadkiego grzebienie
u mnie dokładnie to samo 🙂 :*
Mam tą TT tylko złotą:)
TT mam, ostatnio dokupiłam kolejną. Co do tych gumek to muszę je kupić 🙂
Na TT poluje od dawna.
Gumki – sprężynki mam i nie wyobrażam sobie życia bez nich. =)
Znam TT i zastanawiam się jak ja mogłam wcześniej czesać włosy zwykłą szczotką 😛
Tangle Tezzer to zdecydowanie najlepszy włosowy wynalazek ostatnich czasów 🙂 Co do gumeczek nie mogę się zdecydować, niektórzy piszą że rozciągają się już po kilku użyciach i już nie są tak użyteczne jak na początku stosowania. Chyba będę musiała przetestować je na własnych włosach, zwyczajnie dla zaspokojenia ciekawości 🙂
Już od jakiegoś czasu zastanawiam sie nad kupnem tych gumeczek, natomiast narazie radzę sobie z gumkami własnej roboty. Zobaczcie mój sposób na idealne gumki do wlosow: http://monique-rehmus.blogspot.com/2014/08/diy-perfect-hair-bobble.html
tangle teezer ubóstwiam! 😉
ja mam TOP 2
1) Drewniany grzebień The Body Shop
2) Szczotka z włosia dzika
Inne świetne akcesoria nie przychodzą mi do głowy.
A te gumki okazały sie bublem.
Ja także uwielbiam szczotki TT, są dla mnie niezastąpione ;)))
Te gumki muszę sobie kupić :). TT mi się marzy.
TT kiedyś zakupię bo to dość kusząca szczota.
Muszę kupić sobie taka szczotkę *.*
Może obserwacja za obserwacje ? 😉 Ja już obserwuję ;>
http://rakonaopisuje.blogspot.com/
TT planuje kupić juz od dawna i chyba czas to w końcu zrobić! 🙂
http://suzzue.blogspot.com
TT muszę koniecznie kupić:)
wszystko to samo, tylko muszę kupić te gumeczki 😀
Tangle Teezer to i mój ulubieniec! 😉
marzę o TT. a o tych gumkach słyszałam skrajne opinie… Słyszałam że się rozciągają i tak już zostają. A dobrze trzymają włosy,można je związac ciasno? Bo ja potrzebuję ciasno upinać włosy i nie wyobrażam sb jak taka sprężynka może to robić :))
Twoje TOP 3 to i moje TOP 3 – wszystko się zgadza 🙂
TT + grzebień + sprężynki = <3
TT jeszcze się nie dorobiłam ;D
Mam TT i rzeczywiście fajnie rozczesuje, szczególnie mokre włosy.
TT oryginalny rzeczywiście baardzo różni się od podróbki. Sama mam podróbkę TT (nie z biedronki) 🙂 Ale ostatnio skusilam się na oryginalny TT w kompakcie i jestem w nim zakochana 😀 Grzebień z szeroko rozstawionymi zabkami też używam 🙂 A ci do tych gumeczek to nie używałam, bo zastanawialam się czy obe nie ciągną włosów itp. :))
Tangle uwielbiam 🙂 Gumki Invisibobble na pewno wypróbuję jak tylko moje włosy urosną na tyle aby dały się związać 🙂
Strasznie podobają mi się te gumki.
TT jest też moim hitem 😉
Brakuje mi jeszcze tylko Invisibobble 🙂
Mam te gumki i szału nie robią 😀
Mam gumkę i nie zauważyłam specjalnych efektów… Rozciągnęła się i dopiero po jakimś tygodniu leżakowania powróciła do swojego kształtu…
Jest teraz moda na Tangle Tezeer ale sama ją mam i uważam że jest świetna
Zapraszam do mnie i zachęcam do komentarzy i obserwacji
juliasplacesfashions.blogspot.com
Taka gumka bardzo by mi się przydała 🙂
uwielbiam TT i te gumki "telefoniczne"! też mam granatową 😛
Pierwszy raz widzę takie gumki 🙂
nie używam tej szczotki hi
Szukałam tych gumek i nie mogłam znaleźć, gdzie można je kupić?
Uwielbiam te gumki do włosów! 🙂 Oryginalne jak i te podróbki świetnie się sprawdzają, ale moje były rozciągnięte już po 2 wiązaniu. Nie ściskają włosów, nie wyrywają, a wszystko trzyma się i nie spada 🙂
TT to mój niezastąpiony gadżet! Mam ją zawsze przy sobie. Od około dwóch lat męczy się z moimi włosami i jest niezniszczalna.Nawet nie powyginały się ząbki 🙂 A te gumeczki też są ciekawe, ale nie wiem, czy trzymają sztywno włosy. Ja zawsze zaczesuję je wysoko.
Super te gumeczki , TT też jest moim ulubieńcem 🙂 Obserwuje od dziś !
Grzebień z szeroko rozstawionymi ząbkami codziennie ratuje mi życie, moje włosy nie dają się rozczesywać dosłownie niczym innym 😛 Chociaż muszę wypróbować szczotkę TT, słyszę o nich od jakiegoś czasu i chyba w końcu się na nią skuszę 😀
Ja też dołączyłam do fanek szczotki Tangle Teezer u nie mogę się z nią rozstać, a teraz kusi mnie, by zakupić właśnie taką w wersji kompaktowej 🙂 Pozdrowienia z deszczowego Krakowa!
Będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujesz mojego bloga:
http://www.blondivy.blogspot.com
Oj trudno by mi było wyliczyc 3 najwazniejsze rzeczy w pielęgnacji włosów, bo sporo tego mam:) ale TT na pewno jest przydatną szczotką, fajnie wygładza włosy, chociaż używam jej na zmianę z grzebieniem:) a tych gumeczek jeszcze nie testowałam, sama lubie takie mięciutkie froteczki, które bardzo delikatnie związują włosy. no i koniecznie muszę kupić szczotkę z naturalnego włosia, bo podobno warto:)
lekcjewkuchni.blogspot.com
Ciekawy blog, coś dla mnie, obserwuję:) no i zapraszam częściej do mnie na kulinarne inspiracje:))
Oj tak,Tangle Teezer to krolowa wsrod szczotek:) kusza mnie tez te gumeczki i napewno kiedys kupie
gumeczki są fajne bo przy ściąganiu nie wyrywają włosów – w końcu! a TT ciągle w torebce 😉